Lawenda Hidcote Blue

Kilka dni temu na balkonie zadomowiła się lawenda. Na razie maleńka, kilkucentymetrowa. Już za kilka miesięcy magiczna, piękna i aromatyczna Hidcote Blue… Z dużą dozą prawdopodobieństwa lawenda przywędrowała do Europy z Indii lub Bliskiego Wschodu. Zadomowiła się na dobre na południu kontynentu, gdzie panują wręcz idealne warunki do jej uprawy. Lawendę wykorzystywano już w starożytności do aromatyzowania wody do kąpieli oraz jako składnik kadzidełek do obrzędów religijnych. W Grecji bardzo ceniono miód lawendowy a właściwości przeciwbakteryjne lawendy znane były w starożytnym Rzymie. Stosowano ją także do prania oraz perfumowania ubrań i pościeli. Wierzono, że jest rośliną magiczną, która pomaga w osiągnięciu harmonii ducha. Gdy w XII wieku odkryto jej dobroczynne właściwości kosmetyczne, stała się nieodzownym składnikiem wielu preparatów służących poprawie urody.

Wyspa Hvar

Możliwości zastosowania lawendy są ogromne. Ma działanie bakteriobójcze i antyseptyczne: goi rany i zwalcza stany zapalne. Wspomaga układ trawienny poprawiając apetyt, łagodząc niestrawność oraz wzdęcia. Olejek lawendowy dodany do kąpieli rozluźnia mięśnie, relaksuje i pomaga na sen. Z kolei napar z lawendy koi ból i infekcje gardła. Lawenda pomaga również w chorobach układu pokarmowego oraz przy problemach z woreczkiem żółciowym. Działa wspomagająco przy bólach reumatycznych oraz w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów, zaś okłady pomagają w gojeniu się ran. Lawenda jest szeroko stosowana we współczesnej kosmetyce. Świetnie sprawdza się w kosmetykach łagodzących oparzenia słoneczne, pomaga w leczeniu opryszczki, egzemy, rozstępów, trądziku oraz łupieżu. Kąpiele z dodatkiem lawendy – odświeżają ciało i zapobiegają nadmiernej potliwości. U dzieci leczy potówki. W końcu jej walory zapachowe wykorzystywane są przy produkcji perfum. Charakterystyczny aromat lawendy doceniany jest również w kuchni – najczęściej stosuje się ją jako składnik mieszanek ziołowych. Świetnie komponuje się z innymi roślinami, np. z rozmarynem. Idealnie podkreśla smak mięsa, szczególnie dziczyzny i baraniny. Stanowi także ciekawy dodatek do wypieków. Pąki lawendy wykorzystywane są do parzenia relaksującej herbaty.

Lawenda nad Biebrzą

Lawenda lubi stanowiska słoneczne, ciepłe oraz żyzne i lekko przepuszczalne podłoże. Zakupione sadzonki należy jak najprędzej zasadzić. Korzenie lawendy potrzebują dużo miejsca, trzeba zatem znaleźć dość dużą i głęboką doniczkę. Na dnie należy ułożyć warstwę drenażową chociażby z keramzytu. Doniczka obowiązkowo musi mieć otwór, przez który wypływać będzie nadmiar wody. Na witalność i kwitnienie lawendy ogromny wpływ ma jej regularne podlewanie. Nie wolno dopuścić zarówno do zastoju wody (korzenie wtedy zgniją) jak i nadmiernego przesuszenia.Lawenda wymaga regularnego nawożenia, zwłaszcza gdy jest uprawiana w doniczkach. Jest rośliną zimozieloną, ale nie przetrwa w doniczce silnych mrozów bez okrycia. Wiosną należy skrócić zeszłoroczne przyrosty w dwóch trzecich ich długości. Lawendę (liście oraz nierozwinięte kwiaty) zbiera się od czerwca do września w pogodne i suche dni, gdy ilość olejków eterycznych jest największa. Suszy się ją w pęczkach, w zacienionych i przewiewnych miejscach, potem zaś przechowuje szczelnie zamkniętą. W naszych ogrodach jedną z najpopularniejszych odmian jest lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia). Z kolei w kosmetyce, zielarstwie, aromaterapii i kuchni wykorzystuje się lawendę lekarską (lavandula officinalis).  

Farma Tomita

Dostępne dziś na rynku odmiany potrafią kwitnąć już od końca maja aż do późnej jesieni. Najczęściej spotykaną barwą kwiatów jest fiolet. Występują także odmiany różowe (Hidcote pink), niebieskie (Blue Scent) oraz białe (Nana Alba). Lawendę kojarzy się z Prowansją. To właśnie tutaj można spotkać zniewalające zapachem i wyglądem pola lawendowe. Z łanów lawendy znana jest także m.in. piękna chorwacka wyspa Hvar oraz farma Tomita na japońskiej wyspie Hokkaido…